Nie spodziewałem się, że po prawie dwóch i pół roku napiszę tutaj* jeszcze jakiegoś posta, ale chyba trzeba krótko coś wyjaśnić.
Wczoraj zupełnie przypadkowo w sieci znalazłem twór o nazwie "RAPorth". Domena? "raporth.blogspot.com". Nie przypomina wam to czegoś? Z tym czymś nie mam na szczęście nic wspólnego, jakaś dziewczyna bezwstydnie kopiuje, wręcz chamsko podpierdala nazwę i jej zapis.
Aha, można mnie znaleźć w kilku miejscach w sieci, na papierze i jeszcze do niedawna w eterze (ale wracam jak coś i pewno z własnymi podcastami), ale wszystkiego dowiecie się z goodkida, który jest oczywiście następnym levelem RAPortu**.
Trzymajcie się ciepło, elo.
PS
A może raz na kilka miesięcy coś tutaj wrzucę?
PS 2
Nie chciało mi się nawet szukać zdjęcia do tego wpisu, ale na pewno zawierałoby ono napis "fuck you".
* jakiś taki dziwny ten blogspot
** tego prawdziwego
EDIT
Ups, i nie ma bloga.
EDIT
Ups, i nie ma bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz