Tak sobie siedzę i zbieram tytuły, które znajdą się na listach w moim podsumowaniu roku. Powiem szczerze, że w tym roku kłopot jest chyba jeszcze większy niż w poprzednim. Zastanawiam się czy nie zrobić przypadkiem dwóch: tych najlepszych i tych odrzuconych, które w jakiś tam cudowny sposób nie załapały się do tych pierwszych. A sporo by tego było... Co jak co, ale lubię takie problemy.
Termin to prawdopodobnie końcówka tego roku, tak jak zawsze. Informacje podam na dniach.
Sam napiszesz całość? Czy jak w zeszłym roku autorów będzie więcej?
OdpowiedzUsuńSam piszę. Miałem plany, żeby zrobić coś podobnego jak w tamtym roku, ale za późno się, hmm, "zorientowałem".
OdpowiedzUsuńCałość będzie oparta na pewnym koncepcie. Będą te płyty najlepsze itd. i przy okazji znajdzie się miejsce na notkę dla tych, które tam nie weszły.
Mogę powiedzieć, że pod uwagę brałem ok. 60-70 pozycji.