czwartek, 23 października 2008

Outkast plus O.S.T.R.

Znalazłem w miarę ciekawy blend na YouTube. Intro z "ATLiens" (najlepsze intro wszech czasów, bez dwóch zdań, nawet te z "Ready To Die" jest przy tym cieniutkie...) połączone z wokalem Ostrego. Polecam, oby więcej takich eksperymentów.

2 komentarze:

  1. Całkiem w porzo. Zresztą "ATLiens" mój ulubiony krążek Outkast (od kiedy ze 3 lata temu zgubiłem moje "Aquemini") :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najbardziej cenię "Aquemini", zaraz po niej "ATLiens". Zresztą, wszystkie ich płyty są świetne, tylko "The Love Below" i ta ostatnia jakoś średnio mi podchodzi.

    OdpowiedzUsuń