wtorek, 7 lutego 2012

Wyga promo

Co jak co, ale o tej płycie wypada wspomnieć. Na razie łapcie promo (od zaufanych ludzi słyszałem, że jest dobre, sam nie słucham takich przedsięwzięć), recka albumu może za jakiś czas.

wtorek, 24 stycznia 2012

Duże Pe - Nowoczesny Hip-Hop Vol. 1


Duże Pe
Nowoczesny Hip-Hop Vol. 1
I-N-I ArtAgencja

Stare (2) > Nowe (2)

My się ACTA nie boimy, bo Duże Pe pozwala robić różne rzeczy ze swoją twórczością i jeszcze pisze, że to "wskazane". No, tylko bez wykorzystania komercyjnego, jak to ma się rozumieć.

Przechodząc jednak do rzeczy, czyli samej płyty. O części drugiej Nowoczesnego Hip-Hopu pisałem niedawno, pora na mixtape poprzedzający swój "sklepowy" odpowiednik. Jedynki nie można kupić w sklepach (a szkoda), można ją za darmo pobrać z kilku żyjących jeszcze serwerów (z Megaupload też można było) albo dostać fizyczną wersję na koncertach, eventach etc.

Przy pierwszych odsłuchach różnic pomiędzy obydwiema częściami nie ma zbyt wiele. Ponownie dostajemy starsze zwrotki Pe podane na "nowoczesnych" beatach. Teksty pochodzą z Sinusa, Zapisków..., Cinq G, Holdcuta oraz te, które znalazły się na trochę niedocenionym, staroszkolnym tworze, takim jak Cisza & Spokój. Ten kto je zna, ten wie, że poziom jest naprawdę wysoki, kto nie zna, powinien się jak najszybciej zapoznać i dobrym pomysłem jest sięgniecie po obydwa woluminy Nowoczesnego Hip-Hopu. O ile oczywiście lubi tego typu brzmienie.

Z ciekawostek warto odnotować, że słuchacz dostaje też mniej znane reworki, które pochodzą z "Elo-Kwencji" Pe z Ajronem, "Telehonu" Pablopavo i jeden z najciekawszych na płycie "Przeżyć w Tej Dżungli" będący parafrazą "Jungle" Professora Greena.

Wszystkie liryki zostały dobrze dobrane pod "współczesne" instrumentale, także beaty pochodzące od Foreign Beggars, The Streets czy Professora Greena (żeby tylko wspomnieć tych najpopularniejszych) stoją na wysokim poziomie. "Własne" są trochę słabsze (co nie wcale znaczy, że są SŁABE, wręcz przeciwnie), ale jest ich niewiele.

Problem z taką muzyką jest jeden: trzeba ją lubić. Mi się dobrze tego słucha, choć więcej jak dwa razy z rzędu  nie potrafiłbym "pociągnąć" (HE HE). Słuchałem kilka razy, zawsze była to dla mnie przyjemność, miło mi wracać, ale... Szkoda tylko, że na raz i wracam do staroświeckich dźwięków. Niemniej jest to udany projekt i z nadzieją wypatruję części trzeciej. Aha, jedynka chyba lepsza jak dwójka. Zresztą, obydwie dobre, także brać!

Ocena: 3,5 / 5

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Podsumowanie 2011: bonus

Przedstawiłem listę najlepszych albumów. Jest "prawie" za mną. Dlaczego? Odpowiedzią jest A.Dd+ i ich When Pigs Fly. Niektórzy wiedzieli od początku, że ten album będzie na miejscu specjalnym, więc ląduje dopiero dzisiaj. Okej, pomyślicie teraz "co takiego się stało, że go nie było"? Miałem i nadal mam z nim duży problem. Słuchałem kilka razy, na pewno jest dobry, ale jest też coś, co mnie trochę do niego zniechęca. Za każdym razem próbuję dowiedzieć się co to takiego i nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Może kiedyś? Niemniej na pewno jest to jedno z ciekawszych wydarzeń płytowych minionego roku, trzeba sprawdzić koniecznie. Ja dalej będę się z nim "zmagał". Z ciekawostek dodam, że "Brain Sex" jest dla mnie jednym z najfajniejszych utworów A.D. 2011.

Co z pozostałymi, których brałem pod uwagę? Postaram się to opisać jednym zdaniem. Jak dobrze pójdzie to i dwoma.

piątek, 6 stycznia 2012

Podsumowanie 2011: ŚWIĘTO TRZECH KRÓLI


Dla jednych Święto Trzech Króli, dla innych Święto Trzech Króli.

czwartek, 5 stycznia 2012

środa, 4 stycznia 2012

wtorek, 3 stycznia 2012

Podsumowanie 2011: 33-24


Cześć druga. Chyba nie muszę tłumaczyć?

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Podsumowanie 2011: 44:34


Podsumowanie czas zacząć. Dzisiaj miejsca 44-34.