poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Jeśli jesteś skejtem to słuchaj tylko tego.

Sobota. Pierwszy raz od dłuższego czasu nawiedziła mnie bezsenność. Muzyki za głośno słuchać nie mogę, bo wszyscy w domu śpią. Dobra, od bardzo dawna "leży" u mnie singiel Metro 45's i nie miałem jeszcze okazji go posłuchać. Dziwne, zważywszy na fakt, że jestem fanem brzeskiego producenta, TeTrisa, Wankeja i Ostrego (no ale w tym przypadku to jako producenta). Trochę obciach, przyznaję się.

Odpalam i... "J Dizzy" bardzo przyjemny, nie tylko nazwa wskazuje na to, że jest to hołd złożony dla nieodżałowanego J Dilli. Track numer dwa to ciekawa kolaboracja TeTrisa z Ostrym. Beat ponownie bardzo dobry, raperzy też niczego sobie, ale "Bestia" nie posiada tego, co ma w sobie track poniżej, znajdujący się na stronie B...



Zastanawiam się co jest lepsze w tych 3 minutach i 22 sekundach? Czy beat Metro, mocno inspirowany Madlibem, świetny, brudny, doskonale oskreczowany przez BRK i z mistrzowskimi cutami G-Unitry, czy może wyluzowany Wankej aka Van Punkz rzucający takimi linijkami, że głowa mała - "kopałem piłę, nogę czy gałę, i obojętnie, czy graliśmy na nowe czy stare...", albo "choć nie byłem z Aleksandrą, robiłem dobrze ollie"? Spoko, nie mam więcej pytań. Geniusz, muszę naprawić gramofon i zaczynam poszukiwania tego singla.

1 komentarz: