wtorek, 20 października 2009

Krótko i na temat: No Way Out


Puff Daddy & the Family
No Way Out
Bad Boy, 1997

78%






W 1997 roku wojna pomiędzy wybrzeżami dobiegała końca. Najbardziej aktywne w poczynaniach były wytwórnie Death Row oraz Bad Boy. Pierwsi mieli bardzo mocną ekipę, dodatkowo krótko wspomaganą przez Shakura. U drugich prym wiódł praktycznie tylko Biggie. Kilka miesięcy po śmierci rapera, Puff Daddy razem z pozostałymi członkami swojego labelu wydaje bestsellerowy No Way Out. Album tylko w pierwszym tygodniu sprzedał się w nakładzie ponad 560 tyś. sztuk, a rok później zdobywa nagrodę Grammy za najlepszy hip-hopowy krążek. Piętno tamtej wojny zostało odciśnięte w hitowym "I'll Be Missing You" - w całości poświęconym pamięci Wallace'a. Utwór oparty na samplu z The Police i okraszony niezłym klipem (plus ten "wypadek" na motocyklu - klasyk). Produkcyjnie jest bardzo dobrze, Sean Combs korzysta z bardzo długich sampli tworząc z tego perełki w postaci "It's All About The Benjamins (Remix)", "Friend", "Señorita" czy "Can't Nobody Hold Me Down". Z raperami jest różnie. O ile na Notoriousie, Jayu i Buście można polegać to już pozostali są kiepscy. Z gospodarzem na czele. Ogólnie fani mainstreamowego rapu z tamtego okresu będą zachwyceni. Reszcie też powinno się podobać, jeśli nie szukają tu głębszych treści.

2 komentarze:

  1. mam to na kasecie jeszcze, i bardzo ja lubie a raczej lubilem bo nie sluchalem od czasu kiedy kupilem sprzet na cd

    OdpowiedzUsuń
  2. czy tylko ja sądzę, że Biggie zasługiwał na coś o O WIELE lepszego niż chujowa zrzynka z The Police? strasznie beznadziejny numer, niestety : /

    /Rafał

    OdpowiedzUsuń