niedziela, 27 września 2009

The Are, czyli trochę... Iranu.

Z czym Wam się kojarzy Iran? Bo mi pierwsze co przychodzi na myśl to Ali Daei, Vahid Hashemian i Mehdi Mahdavikia, trójka piłkarzy, którzy grali w Bundeslidze, a konkretnie zaliczyli występy w Bayernie i HSV. Kontynuując wątek piłkarski to jeszcze dochodzi do tego stadion narodowy w Teheranie - Azadi - jedna z największych aren świata. Co jeszcze? Prezydent Ahmadineżad, z którym to Łona nawet pił wódkę. No i najważniejsze w chwili obecnej - broń jądrowa. Pewien Andrzej się cieszy, bo mają ją zrzucić na Izrael. Wrrr.

Przeglądam sobie ostatnio blog tokio_s i trafiam na wpis dotyczący The Are. Nie znam, tak mi się wydawało, ale... Poszukuję trochę informacji i znajduję info, że pan Gonzalez jest członkiem K-Otix. Skład znajomy, słyszałem jedną ich epkę i mieli nawet koncert w Polsce, ale nie miałem pojęcia o poszczególnych członkach. To mnie zachęciło do sprawdzenia albumu o dużo mówiącej nazwie Iran. Krótkie info z MySpace artysty:

The ARE "IRAN"
what up yall, it's been a sec but never worry, I've been hard at work trying to create projects for your listening pleasure. My newest installment is a project called "IRAN". This was actually in the making for a long time but got alittle sidetracked by other things. With the crisis in Iran, I thought it needed to be finished and out immediately. It's using all Iranian music and is dedicated to the people of Iran. I can't explain how seeing all the press and events in Iran effected me. It saddened me to see people getting beat up by the police, people going missing and even killed like the young girl Neda. Seeing all this played a big part in finishing the project and I hope that it can bring more awareness to the situation in Iran. Don't give up!

enjoy, ARE

Madlib i nasi radomscy Betuzi przenosili nas do Indii, Sabzi ostatnio zaprosił nas na Hawaje, a The Are do Iranu. Podróż ciekawa, szkoda tylko, że krótka i niebezpieczna. Darmowy bilet w klasie business znajduje się w tym miejscu. Polecam, fajowska darmowa produkcja. Nie zgubcie się tylko na pustyni.

1 komentarz:

  1. bylem na koncercie k-otix ;) nawet mam plakat z tagami ;) uslyszec na zywo http://www.youtube.com/watch?v=laqrRIvoMXI&feature=related bezcenne;)
    co do the are to moj koles kupowal od niego wosk na ebaju!
    pozdro! ABC

    OdpowiedzUsuń