wtorek, 7 kwietnia 2009

A Tribe Called Quest "Electric Relaxation"

Od lat trwa walka między fanami ATCQ o to, który ich album jest najlepszy. Maksymalnie przyswajalny, z Jayem Dee na pokładzie, Beats, Rhymes And Life czy najcięższy w odbiorze, ale dający najwięcej wrażeń, jazzowy Low End Theory? Debiutancki People's Instinctive Travels and the Paths of Rhythm czy może najbardziej "hip-hopowy" Midnight Marauders? Ostatni, The Love Movement, raczej nie ma nic do powiedzenia przy poprzednikach, choć wielkiej klasy nie można mu odmówić.

"Electric Relaxation" było drugim singlem promującym Midnight Marauders - trzeci w kolejności LP Q-Tipa i spółki. Co tu dużo gadać, klasa sama w sobie, podobnie jak cały album. Jeden z utworów wszech czasów z mistrzowskim klipem. No i te ujęcia z taksówki Mostu Brooklyńskiego... Dobra, Q-Tip jak zwykle kozak i Phife w życiowej formie. Zapraszam do oglądania. I nikt chyba nie ma wątpliwości jaki jest mój ulubiony album ATCQ;)

"Phife Dawg from the Zulu Nation"

1 komentarz:

  1. ja tak troche nie na temat ale akurat ogladam Chlopaki nie placza i tak mi sie przypomnialo ze moze nie kazdy wie jaki kawalek leci jak Bolec oglada TV

    http://www.youtube.com/watch?v=e1kC3lUb8Gc

    OdpowiedzUsuń