
Deltron 3030
Deltron 3030
75 Ark, 2000
Wyobraźcie sobie, że w polskim podziemiu powstaje muzyczny dreamteam - MC, DJ i beatmaker. Tak dla przykładu, gdyby siły połączyli np. Jimson, Kixnare i DJ Haem, i stworzyli projekt, który na lata zatrzęsie sceną. Tak się stało pod koniec ubiegłego wieku, kiedy Del The Funkee Homosapien, Dan The Automator oraz Kid Koala, stworzyli rap grupę Deltron 3030.
Każdy był już na swój sposób jakąś tam legendą w podziemiu w Stanach Zjednoczonych. Dan The Automator w tamtych latach był w szczytowej formie, która utrzymywała się od jakiś 4-5 lat, od momentu nagrywania razem z Kool Keithem jego Dr. Octagonecologyst. Potem przyszedł czas na So... How's Your Girl? nagrany we współpracy z Prince Paulem. Kid Koala reprezentował Ninja Tune, trochę bardziej alternatywne dźwięki, niż spotykane na co dzień w rapie, stąd idealnie wpisał się w kompozycję Deltron 3030. Tylko Del w tamtym czasie jakby trochę przystopował. Po legendarnym I Wish My Brother George Was Here trochę spuścił z tonu, był co prawda jeszcze dobry album z Hieroglyphics, ale do solowego debiutu trochę mu brakowało. Nadszedł w końcu czas jego alter ego - Deltron Zero.
Ciężko jest określić kto jest pierwszoplanową postacią na albumie. Każdy w swoim rzemiośle jest świetny, więc fani rapowania, produkcji czy scratchingu będą faworyzowali odpowiednio Dela, Dana i Kid Koalę. Znajdą się też tacy, co będą wychwalali pod niebiosa całą trójkę - ja zaliczam się do takich osób.
Deltron 3030 jest koncept albumem, który przenosi nas do tytułowego roku 3030. Wszechobecna elektronika, obcy itd. Wszystko świetne, nie spotykane wcześniej w hip-hopie, bynajmniej ja o czymś podobnym nie słyszałem. W pierwszym pełnym kawałku, "3030", mamy skrócony opis tego, co się dzieje w owym roku z perspektywy Deltrona Zero. Jest to tylko wstęp do tego, co będzie się później działo. Wszystko zostanie rozwinięte w każdym kolejnym utworze. I tak są opisane później "gwiezdne wojny", rozprzestrzenianie wirusów komputerowych, międzygalaktyczne podróże itd. Dominuje oczywiście storytelling, to, co Delowi zawsze świetnie wychodziło. Umiejętności tego MC zawsze były bardzo wysokie, a ich szczyt przypadał na debiut i właśnie Deltron 3030, czego najlepszym dowodem będzie "Mastermind".
Beaty są strasznie pokręcone, czyli dokładnie takie, jak przystało na futurystyczne rzeczy. Kolaż dźwięków jest niesamowity. Mnóstwo elektroniki łączy się ze sporą ilością żywych instrumentów, zwłaszcza gitary od Astacio Arnovicka. Sam The Cantankerous Captain Aptos, czyli Dan Nakamura, stworzył niesamowicie klimatyczne produkcje. Szalone i krótko zapętlone. Dodatkowo wszystko okrasza swoimi skreczami Skiznod The Boy Wonder - Kid Koala z 3030 roku. Jeśli miałbym wskazać swoich faworytów, wybrałbym z całą pewnością "3030", "Mastermind" i "Positive Contact" z wysamplowanym De La Soul, z czego ten ostatni najbardziej stara się oddawać klimat, jaki będzie towarzyszył ludziom, cyborgom, robotom i innym obcym w 3030 roku.
Szkoda, że album jest mało znany w Polsce. Niby "wszyscy" kojarzą autorów z osobna, ale jednak mało kto wie, o taki projekcie jak Deltron 3030. No cóż, nie wiedzą co stracili. Okazja jest ciężka do nadrobienia. Album jest cholernie ciężko dostępny, nawet w USA. Pojawiła się ostatnio reedycja z dodatkowymi remixami, można ją dostać na WaxBoxie, choć podobno jest problem z realizacją. No ale w mamy w końcu czasy Rapidshare'a, niestety... A wracając do płyty - klasyk z zachodniego wybrzeża. Sprawdźcie co się dzieje na planecie B.S.
Wokale:
Del The Funkee Homosapien, Damon Albarn, Prince Paul, Beans, Mr. Lif, P. Wingerter, Peanut Butter Wolf, Verna Brown, Mark Ramos-Nishita, Brad Roberts, MC Paul Barman, Hafdis Huld, Sean Lennon.
Produkcja:
Dan The Automator, Mark Bell.
Ocena: 8 / 10
HA! Wybrales te same kawalki z plyty, ktorymi sie tez najbardziej jaram: mastermind i 3030. Lubie ta plyte, dawno nie sluchalem czas ja odswiezyc ponownie ;]
OdpowiedzUsuńMadness....Ta płyta to czyste szaleństwo. Pierwsze jej dźwięki dobiegły moich uszu, gdy byłem w bardzo specyficznym stanie, w bardzo specyficznym miejscu.
OdpowiedzUsuńLepka reka