
A Tribe Called Quest
Beats, Rhymes And Life
Jive, 1996
A Tribe Called Quest jest tym składem, który jest inspiracją tysięcy innych zespołów. Tak było, jest i będzie jeszcze przez długie lata. ATCQ jest tym dla rapu, kim byli Beatlesi dla rocka - wkład w rozwój muzyki jest nieoceniony. Po wydaniu trzech genialnych krążków, przyszedł czas na najbardziej zaskakujący w dyskografii tejże grupy - Beats, Rhymes And Life z 1996 roku.
Muzyka jest już inna niż na poprzednich produkcjach ATCQ. Za całość odpowiada supergrupa producencka The Ummah - Q-Tip, Ali Shaheed oraz Jay Dee. Zmiana brzmienia jest podyktowana przyjęciem do składu tego ostatniego. Czy wyszło to na dobre? Opinie są podzielone. Beats, Rhymes And Life nie jest już tak wybitnie jazzowym albumem jak Low End Theory czy Midnight Marauders, brzmieniem bliżej mu do debiutu Q-Tipa i spółki, czyli People's Instinctive Travels And The Paths Of Rhytm (uff, nie dało się chyba bardziej skomplikować tytułu:)). Jest tu większy kolaż dźwięków niż na dwóch poprzednich albumach. W pamięć zapadają zwłaszcza solowe popisy Jaya Dee - "Get A Hold", "1nce Again" oraz uważany za najlepszy track w całej twórczości ATCQ - "Stressed Out". Sampling został trochę ograniczony na rzecz żywych instrumentów, z ciekawostek dodam, że próbki dźwięków The Ummah "pożyczyli" od naszego Michała Urbaniaka.
Q-Tip jest uważany za jednego z najwspanialszych raperów w historii, więc o poziom jego liryków możemy być spokojni. Na czwartej studyjnej płycie swojej formacji, Kaamal nawiązuje poziomem do poprzedniego krążka. Mnóstwo metafor i jeszcze więcej przemyśleń, a między nimi odpowiedź na zarzuty Westside Connection w "Keep It Movin":
"How you get West Coast nigga, from West Coast hater?
I could never dis a whole coast, my time is too greater
Yeah, we from the East, the land of originators
You also from the West, the land of innovators
The only difference of the two is the style of the rap
Plus the musical track, this beef shit is so wack (...)"
Drugi z raperów, Phife Dawg, najlepiej wypada w swoim solowym kawałku "Baby Phife's Return", bardzo ciekawie opowiedzianej historii. Nowym członkiem obok J Dilli został także kuzyn Q-Tipa - Consequence. Poziomem mu bliżej do Phife'a, ale nie można narzekać, wypada dość solidnie, zarówno w kwestii umiejętności jak i tekstów. Najlepszym lirycznie utworem na Beats... jest bez wątpienia singlowy "Stressed Out" - rodzinny popis Q-Tip'a i Consequence'a oraz Faith Evans w refrenie.
Wokale:
Q-Tip, Phife Dawg, Consequence, Faith Evans, Tammy Lucas.
Produkcja:
The Ummah, Rashad Smith.
Ocena: 7 / 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz