sobota, 11 kwietnia 2009

DJ Lego rządzi.

Robiąc porządki znalazłem w końcu swój obiekt kultu z dzieciństwa - swoje klocki Lego. Kiedyś w Słowie na niedzielę wspominałem o swojej miłości do tych zabawek. Dwie godziny miałem dzisiaj na dobre wyjęte z życia. Ile wspomnień wróciło! A na zdjęciu macie hip-hopowy akcent mojej dzisiejszej zajawki - DJ Lego.

7 komentarzy:

  1. DJ Wyrywam Laski. Nawet czapeczkę ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. DJ Laski Wyrywam istnieje naprawdę:

    http://www.myspace.com/discointimissimo

    Wcielenie Borysa z Porcysu;) Pseudo pierwsza klasa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, zajebisty DJ Lego, masakra ;)

    Sam od jakiegoś czasu przymierzam się do kupienia sobie jakiś zajebistych Techniców i pobawienia się nimi jak za młodu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakby ktoś był zainteresowany, to tutaj można sobie zamówić katalog Lego 09 z dostawą do domu:

    http://shop.lego.com/TermsPolicies/catalog_request.asp?Country=PL

    Za darmo oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaa, zajebisty motyw z klockami. Wspomnień czar :) A dj pierwsza klasa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kiedyś spotkałem się z gorszą ksywą. DJ Pizgać Trzeba - rozkurw, co nie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba Pizgać!! Od tego jest DJ

    OdpowiedzUsuń