wtorek, 16 czerwca 2009

Gdzie jest k... moje WFD?!

Widziałem już różne rzeczy przy zakupie płyt, ale to co spotkało mnie dzisiaj to ewenement. Kupowałem już połamane nośniki w postaci OutKasta i DJ'a Vadima, widziałem płyty bez okładek na półce (PTP w płockim Empiku na Podolach), ale żeby w środku nie było płyty?!

Właśnie to mnie dzisiaj spotkało. Parę dni temu zamówiłem na empik.com swój egzemplarz Powrócifszy... Będąc dzisiaj w Empiku na Starówce spotkałem płytę na półce, więc postanowiłem nie czekać na paczkę i ją kupić. Wracam do domu, zrywam folię, otwieram pudełko i... GDZIE JEST KURWA PŁYTA?! Bez kitu, nie ma płyty... Myślałem że może jest skitrana gdzieś w książeczce, a tu lipa - NIE MA! Rozmawiałem już telefonicznie ze sprzedawcą, jutro idę to wyjaśniać.

Kurwa, myślałem że już dzisiaj zacznę słuchać tego albumu na lajcie i powoli będę się zbierał do pisania recenzji a tu chuj - nie ma WFD. Ja pierdolę, mi to zawsze się przyfarci...

26 komentarzy:

  1. nie kupuj w złodziejskim empiku - vide artykul z wczorajszej rzepy

    OdpowiedzUsuń
  2. A co było wczoraj w RP, bo rzadko kupuje?

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, no niezły shit. Faktycznie niefart.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oho, "Niefart tygodnia" do Małego Gościa Niedzielnego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pracownik empiku wyjął. Proste, przecież oni pożyczają produkty do domu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na 100%. A potem od nowa zafoliował, żeby nie było widać. Spryciarz :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Oks / Blacksoul8916 czerwca 2009 17:22

    o kurwa mać... lol niezły nie fart!

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie nie mogli raczej tak zrobić, bo folia była oryginalna - ta z nakleją Alpine'a i hologramem... W tłoczni się komuś coś musiało pojebać. A niech tylko jutro nie zwrócą mi kasy...

    OdpowiedzUsuń
  9. A on mi powie, że to sprawka Jakuzy, ale tej z Japonii;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie, on Ci powie, że Jakuza za duż jointów pali - jak na WFD ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nieźle bym się wkurwił... zazwyczaj sprawdzam płytki zaraz po wyjściu ze sklepu żeby takiej sytuacji nie zaliczyć

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja od dzisiaj też tak będę robił. Gorzej ze sklepami wysyłkowymi będzie.

    OdpowiedzUsuń
  13. PAVELO - Po wyjściu? To równie dobrze mógłbyś w domu sprawdzać. Jak już sprawdzać to albo przy kasie, albo przy kurierze. W każdej innej sytuacji jak się uprą to Ci wmówią, że wszystko było ok.

    A Pezeta jak nie było tak nadal nie ma :lol:

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też jeszcze nie mam pezeta :( . Lecą w kulki chłopaki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecież to proste:
    To jest egzemplarz, który wyciekł do internetu, teraz musisz go szukać :)
    współczuję

    OdpowiedzUsuń
  16. z wysyłkowymi problemu nie ma bo tak czy siak można w 10 dni zwrócić, chociaż nie wiem czy to musi być wtedy oryginalnie zapakowane, czy nie... (?)

    @Dudek - no fakt że tak jest lepiej, ale trudno czasem blokować kolejke, a z kurierami zazwyczaj jest tak, że sie bezmyślnie podpisuje odbiór a potem może być zonk. na szczeście mi jak do tej pory nie zdarzały się takie niespodzianki...

    OdpowiedzUsuń
  17. Sowa: hahaha, bez kitu! Już wiem, że Tede z Numerem na mnie dissa nagrali!

    OdpowiedzUsuń
  18. @PAVELO - Jasne, że tak jest :) Ja po prostu mówie, że jak już mamy sprawdzać to od razu, bo potem może być już za późno.

    OdpowiedzUsuń
  19. a jeżeli masz tak że zamawiasz 5 czy 6 płyt to lipa trochę przy kurierze sprawdzać czy wszystko jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zrobiłeś sobie dobrą reklame bloga przez to hahahahaha PROPSY!

    OdpowiedzUsuń
  21. haha, ja kiedyś zakupiłem dvd south park - bigger, longer n uncat i w środku znalazłem ... matrixa. na szczęście otworzyłem pudełko na parkingu jeszcze, także poszedłem i wymienili bez lipy. media markt ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Byłem dzisiaj u nich i oddali mi kasę na szczęscie. Nie mieli drugiej sztuki na stanie, więc wymiany egzemplarza nie było. Kurwa, a już chciałem słuchać WFD z oryginału... Dobrze, że jutro razem z Ortegą będę miał ten album.

    OdpowiedzUsuń
  23. haha, punkt dla sowy :)

    OdpowiedzUsuń